Hania odziedziczyła po dużo starszej kuzynce dość pokaźny zestaw do zabaw z ciastoliną :) Wśród nich znalazła się wyciskarka oraz urządzenie do robienia gofrów lub jajek sadzonych :) Przez całe wakacje nasza artystka miała wspaniałe zajęcie, tworząc z ciastoliny przeróżne rzeczy od bransoletek, przez węże, skończywszy na produktach spożywczych ;)
Pracowite Paluszki miały zapewnionych mnóstwo godzin kreatywnej zabawy, podczas gdy nie zawsze dyspozycyjna mama - zajmowała się karmieniem lub przewijaniem Maleństwa, które przed dwoma tygodniami pojawiło się w naszym domu...
Ale to już opowieść na kolejny odcinek naszej Paluszkowej historyjki... :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz