Gra bardzo zręcznościowa!

W naszym domu pojawiła się gra w rybki. To bardzo zręcznościowa gra, w której za pomocą chwiejnej wędki łowi się (zapuszcza do pyszczka rybki haczyk) i wyciąga w górę kolejne zdobycze.

Od pierwszych chwil Hania ją pokochała. Obrotowy pulpit dużej ryby kręcąc się, utrudnia precyzyjne wprowadzenie przynęty, co wzbudza często zabawne emocje, ale przede wszystkim uczy współzawodnictwa (w zestawie dołączone są 3 wędki), pracy nad cierpliwością, precyzją, a nawet radzenia sobie z chwilową porażką...

 Ala też bardzo żywo reaguje na tę grę. Jej głównym celem jednak jest jak najskuteczniejsze przechwycenie ryby do buzi, a wtedy z ust wszystkich domowników padają znamienne słowa: "Wypluj rybę!" ;)

 

Gra warta uwagi. Naprawdę polecam!

Pepco, promocja 9,90 zł

Łapacz promieni słonecznych

Trzecie urodziny Hani...

I znów gorączkowe poszukiwania czegoś, czego jeszcze u nas nie było, zupełnie nowego, kreatywnego, pomysłowego, na wskroś twórczego...

Wybór tym razem padł na "łapacz promieni słonecznych" z wizerunkiem Kubusia Puchatka, najbardziej przyjaznego, dostępnego na sklepowej półce...

Cała rzecz właściwie polegała na tym, aby na gotowym, plastikowym, przeźroczystym szablonie dołączonym do zestawu umieścić za pomocą specjalnych klejów (które staną się przeźroczyste, gdy wyschną) maleńkich koralików w odpowiednich kolorach, tak, by wypełniły sylwetkę Kubusia i Prosiaczka.

Koraliki dołączone były w podłużnych tubkach, z których całkiem wygodnie aplikowało się je na szablon. Po wyschnięciu efekt prezentował się następująco:

"Łapacza" docelowo powinno powiesić się oczywiście na oknie, by w słoneczne dni odbijał promienie i pięknie mienił się refleksami niczym w kalejdoskopie... :)

Wielkanoc...

Nastała nareszcie... Długo wyczekiwana, choć w tym roku zupełnie inna, niż w minionych latach... A skoro Wielkanoc, to oczywiście nie mogło zabraknąć siania rzeżuchy, ozdabiania pisanek, krojenia tradycyjnej sałatki...

Pracy dla Pracowitych Paluszków było w tym okresie co nie miara...

Kartka urodzinowa

Hani 8-letnia kuzynka dzisiaj obchodzi swoje urodziny. Impreza zaplanowana na popołudnie, lalka Barbie zakupiona, pozostaje jedynie wykonanie kartki, jak to zwykle czyni mama.

Dziś Hania z tatusiem usiadła do pracy...

Etap pierwszy: drukowanie odpowiedniej grafiki z misiami i dokładne jej wycinanie...

 Etap drugi: obfite posypywanie kartki - bazy brokatem...

Etap trzeci: naklejanie misiów na przygotowaną brokatową bazę kartki

Etap czwarty: dodawanie kokardek, cekinów, dżetów, kwiatków, czyli jednym słowem dopieszczanie efektu końcowego :)

Tadaaam! praca gotowa :)

Mamy nadzieję, że jubilatce się spodoba.

Wszystkiego najlepszego Juleczko!