sobota, 30 marca 2013

wielka SOBOTA

Przygotowań świątecznych ciąg dalszy... Od rana piekłyśmy nasze ulubione babeczki, a zaraz potem poszliśmy ze święconką, by ją poświęcić;-) Po południu przyszedł też czas na robienie pisanek. Tak, w tym roku troszkę nam wyszło w odwrotnej kolejności, ale inaczej niestety nie dało rady ;-))

Tak więc kiedy Hania jeszcze spała, mama przygotowała dla niej wszystkie niezbędne akcesoria...

...i zaczęło się wspólne, rodzinne (taty nie widać, bo robi zdjęcia) robienie pisanek :)


..na koniec wybór naklejek i....

 ...oto nasze efekty:

A zaraz po pisankach dekorowałyśmy nasze przedpołudniowe wypieki:



Efektu końcowego niestety już nie udało mi się uchwycić, gdyż wszystkie babeczki szybko zostały rozdzielone na poszczególne puszki i odstawione do lodówki na jutro :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz